Logowanie do serwisu
WiGometr - Indeks Nastrojów Inwestorów
Kiedy na gpw w Warszawie zacznie się hossa ?
w 2023 r
w 2024 r
w 2025 r

Głosuj

Zagłosuj aby zobaczyć wyniki ankiety.

Finanse

--- Prognozy na najbliższe lata - koniec świata po QE

  

Za nami bardzo emocjonujący dzień obfitujący w doniosłe wydarzenie jakim jest wygaśnięcie programu QE który napędzał całą dotychczasową hossę w Stanach. Logicznie rzecz oceniając można byłoby się teraz spodziewać spadków i rozpoczęcia bessy. Tego wykluczyć nie można - tak też może się stać. Daję jednak na taki scenariusz naprawdę niewielki procent szans realizacji. Raczej spodziewam się, że S&P wykona małą korektę do wskazanego w ostatniej analizie S&P poziomu i zawróci do góry tak aby na koniec roku dobić do 2100 p. a w przyszłym roku rozpocząć marsz w kierunku 3000 p. aby w 2016 roku na fali powszechnej euforii wyjść powyżej 3000 p. Taki jest mój scenariusz bazowy na dzisiaj i nie ma on nic wspólnego z tym jakie sygnały podawane są aktualnie w serwisie. Gra się jedno a myśli się drugie. Racjonalne myślenie jest największą przeszkodą w dobrym inwestowaniu. Pierwszy zmienię zdanie jeżeli amerykański S&P złamanie wskazane w serwisie wsparcie. Wtedy natychmiast zmieniamy opinie o rynku. Niemniej jednak skoro wszyscy narzekają, że to już koniec giełdowych wzrostów to i ja pozwolę sobie napisać jaki jest mój najbardziej prawdopodobny scenariusz wydarzeń na rynkach giełdowych po zakończeniu QE. Oto mój stan prognostyczny na dzień dzisiejszy - na pewno będzie ewoluował. Podkreślam, powyższe traktuje jako raczej luźne dywagacje a nie konkretne sygnały inwestycyjne. 

 

Hossa czy bessa ? 

Dlaczego rynek akcji może dalej rosnąć ? Bo świat jest już w innym miejscu. Nie tylko gospodarka i finanse ale dokładnie - cały świat. Do oceny tego świata trzeba użyć zupełnie innych narzędzi percepcyjnych i oceniających niż tradycyjne. 

Zwróćmy uwagę na kilka najbardziej charakterystycznych elementów. Świat pędzi w kierunku nowych konfliktów. Rozkręca się konflikt na Ukrainie angażując w to znacznie mocniej mocarstwa i sąsiadów. Niedługo przyjdzie czas na mocne militarne zaangażowanie w ten konflikt także Polski.  Na razie wojna jest trochę zamrożona ale to jedynie czas na dozbrojenie, przegrupowanie i zmianę strategii. Bałkany i Bliski Wschód to coś więcej niż beczka prochu która także będzie coraz bardziej dojrzewać wraz ze wzrostem militarnej siły i znaczenia kalifatu. 

 

Narodziny imperium Allacha 

Na naszych oczach rodzi się wielkie imperium które za kilkanaście lat rzuci rękawicę bezbronnej Europie. To wielkie imperium Allacha będzie sięgać od Pakistanu i Malezji aż po Turcję i kraje Maghrebu. Na razie ISIS nazywające się szumnie jako Państwo Islamskie jest jedynie namiastką tego co będzie w przyszłości. Europa stoi w obliczu chaosu i zagłady której skalę porównać można będzie tylko do upadku imperium rzymskiego. Na szczęście jest wiele przesłanek aby Polska po raz pierwszy w historii była na peryferiach tego konfliktu. Ale to temat na inną dyskusję. 

Gdzie więc będzie płynął a w zasadzie odpływał światowy kapitał ? Oczywiście, że na amerykańskie giełdy i oczywiście, że nadal w dolara. Dolar będzie rósł nadal a swój szczyt wzrostu powinien mieć na czas upadku euro jako waluty. Czyli z kilka lat to jeszcze śmiało może potrwać. Po roku 2020 wiele spraw powinno przyspieszyć. Na najbliższy czas bezpieczna przystań dla kapitału to dolar i USA. To oczywiście nie oznacza, że giełda w US nie może zrobić niedługo jakiejś dużej średnioterminowej korekty bowiem od prawie roku wzrosty "idą" nieco wbrew technice, wzrosty są wielomiesięcznych negatywnych dywergencjach, ale konsekwentnie idą do góry i sygnału sprzedaży do dzisiaj nie ma. 

 

Długi - masowy upadek banków i walut

Dlaczego więc S&P nie może przekroczyć 3000 punktów ? Oczywiście, że może i uznaję za wielce prawdopodobne, że tak się właśnie stanie. Dodajmy do tego jeszcze olbrzymie długi większości państw i które są NIE DO SPŁACENIA a więc muszą doprowadzić do hiperinflacji co jednocześnie spowoduje, że notowania akcji będą na niewyobrażalnych dla nas na dzisiaj poziomach. Tylko rynek akcyjny i rynek złota będzie w stanie szybkimi wzrostami wyrównywać różnice inflacyjne. Nie nieruchomości. Rynek nieruchomości może ulec niewyobrażalnemu załamaniu po wprowadzeniu podatku katastralnego. Władze zmuszone szukać dodatkowych pieniędzy prędzej czy później wprowadzą katastrat co spowoduje, że ludzi nie będzie stać na opłaty tego podatku więc królował będzie wysyp sprzedaży i za bezcen będzie można kupować to co dzisiaj warte jest fortunę. 

 

Wojny i wielka inflacja  

Są dwa sposoby wyzerowania narosłych długów. Pierwszy to wojna a drugi to wywołanie wielkiej inflacji podczas której za długi państw zapłacą zwykli obywatele trzymający pieniądze w banku. Obawiam się, że wielcy tego świata rozpisali nam obydwa te scenariusze. Pisałem o tym w serwisie zamkniętym już wielokrotnie. Niedługo czyli za 5-10 lat w sposób masowy i powszechny stracą pieniądze wszyscy którzy trzymają je w bankach. Utrzymają zaś swój stan posiadania jedynie ci którzy będą mieli zainwestowane pieniądze w akcjach a później w odpowiednim czasie przejdą na złoto które stanie się tak jak przez wieki jedynym pieniądzem. Oczywiście wzrosty na giełdach będą miały charakter nominalny a nie realny. Pozwoli to przynajmniej nie stracić a przy odrobinie szczęścia zarobić jeśli wybierze się dobre akcje. Pytanie o inflację nie jest pytaniem czy - ale kiedy. Na naszych oczach umiera świat jaki znamy. Świat dobrobytu, pokoju, wolności religijnej i wolności słowa.  

 

Wycofanie wszelkich inwestycji z krajów Europy Zachodniej 

·          Nie inwestowałbym w ŻADNE biznesy w krajach Europy zachodniej i południowej. Tylko Polska, Białoruś i Ukraina ewentualnie Rumunia. 

·          W ciągu kilku najbliższych lat – niezależnie czy to kapitał osobisty czy firmowy – wyprzedawałbym wszystkie aktywa w Zachodniej Europie i przenosił je do Polski albo na Białoruś i Ukrainę lub ewentualnie do Skandynawii. 

 

Nie inwestuj w ropę naftową 

·          Nie inwestuj w dotychczasowe źródła energi związane z ropą naftową.  Z powodu braku tego surowca oraz z powodów politycznych w bardzo krótkim czasie ropa przestanie być potrzebna.  W sposób masowy znajdą zastosowanie nowe źródła energii. Najpierw jednak po spadku w 2015 roku ropę czeka historyczny rajd na nowe szczyty. Uznaję za bardzo prawdopodobne, że szczytem notowań cen ropy może być jesień 2016 roku.  Powodem takiego  stanu rzeczy może być zaostrzenie konfliktu o Ukraine między Rosją a Stanami Zjednoczonymi oraz ewentualny atak Izraela na Iran. Takie spółki jak PKN czy Lotos jeśli nie zdewersyfikują swojego core bussinesu – upadną z wielkim hukiem. 

 

temat jest bardzo ciekawy, rozwinę go w wolniejszej chwili o inne elementy - na dzisiaj tyle tytułem wstępu 

cdn 

 

Grzegorz Nowak 

 

Serwis giełdowy

amerbroker.pl 

 

 30 października 2014 

  



Komentarze

[2014-11-02] waga
dzień dobry, śledzę Pana komentarze i prognozy mniej więcej od końca 2007 r i były one w bardzo dużej mierze trafne. zastanawiam się jednak czy amerykanie nie mieli racji zasypując gigantyczną dziurę deflacyjną wywołaną kryzysem CDF taką ilością pieniędzy -teraz wszyscy są zaskoczeni że dolar się wzmacnia zamiast osłabiać a USA uniknęło scenariusza japońskiego z lat 80 i 90. Tym razem(wbrew Pana prognozom o ile je dobrze zrozumiałem)moim zdzniem dolar przez kilka lat będzie się wzmacniał do koszyka walut ...a potem zobaczymy

[2014-12-14] arnik
Od jakiegos czasu jest "wysyp"samobójstw kluczowych zachodnich bankierów. Czyżby przygotowania do czegos poważnego? http://wolnemedia.net/gospodarka/tajemnicze-zgony-zachodnich-bankierow/

[2014-12-30] Cynik
W 2011 roku USA miało deficyt handlowy wynikający z importu ropy na poziomie 250 mld usd. Czyli ropa za 250 mld popłynęła do USA, a 250 mld dolarów popłynęło do krajów roponośnych i szuka szczęścia w świecie. Obecnie, dzięki łupkom, import ropy spadł o połowę a i cena spadła o połowę. W przyszłym roku deficyt może wynosić więc jedynie 70 mld usd, więc eksport dolarów zmniejszy się o 180 mld usd. Unia Europejska w poprzednim roku wydała na import ropy 388 mld usd. Teraz, ze względu na spadek ceny, import spadnie do 200 mld usd. Prawie 200 mld dolarów nie popłynie z Europy do Rosji i Norwegii. Ilość dolarów krążących po świecie będzie się cały czas zmniejszać, dlatego naturalnym zjawiskiem będzie stałe umacnianie się dolara. Te pieniądze, zostając na miejscy, nakręcą w USA i Europie inflacyjny boom gospodarczy. Gospodarka przyśpieszy o ok. 1%. Inflacja core powinna zacząć rosnąć już za kilka miesięcy. Pod koniec roku, gdy nie będzie już efektu bazy drogiej ropy, całkowita inflacja powinna sięgać 3-4% w strefie euro i w USA. koniec świata haha tak tak dzieciaki bójcie się! Cynik

[2015-01-10] G Nowak
@ cynik, to nie jest śmieszne, ponad 90 % ludzi utraci swoje realne oszczędności w bnakch na lokatach. Zgadzam się, też tak sądzę, że powolny proces wzropstu inflacji rozpocznie się już od drugiej połowy 2015 r aby po kilku latach w najczarniejszym scenariuszu przejść może nawet w jakaś hiperinflacje

[2015-01-18] remigiusz
moim zdaniem bedzie deflacja, kazdy z was krytykuje PRL a ja pytam - miałeś prace, miałeś, mogłeś dziecku dać żreć, mogłeś.

[2015-01-22] ziomek
@remigiusz w PRL to wszystko było centralnie sterowane i na kredyt - dlatego się rozpadło. Paradoksalnie w "demokracji" rozpadnie się z tych samych powodów.

[2015-02-02] MichalC
Trochę nie do końca rozumiem logikę tej analizy. Przecież w wypadku inflacji, czy hiperinflacji to właśnie pieniądze na kontach w bankach tracą najmniej. Tak było w latach 90-tych po reformie Balcerowicza. Wybuchła hiperinflacja i tylko ludzie, którzy posiadali pieniądze w bankach ich nie stracili. Stopy procentowe pójdą w górę i zniwelują straty. Czy jednak czegoś nie rozumiem, Panie Grzegorzu?

[2015-02-17] Michal C
@G Nowak czy mógłbyś się ustosunkować do mojego wpisu powyżej?

[2015-04-30] Gość
Mi sie wlasnie wydaje ze pieniadze zlotowki z Polski trzeba raczej przenosic np do UK tam jest gwarancja panstwa do 40tys f Anglia wojen nie przegrywa i jest bezpieczna, co do wojny zgadzam sie ze jest sposobem na ograbienie ludzi banki przeciez nie odpowiadaja na wypadek wojny co jest kpina z ludzi bo to nie 39r gdzie plonely fizycznie pieniadze papierowe teraz mamy systemy komputerowe ale i tak kasa zostanie wyzerowana ,lub zawlaszczona przez panstwo w zmowie z bankami na poczet odbudowy a wszelkie zobowiazania wobec ludzi zamrozone jak w 39r (np.wykup obligacj),a po wojnie hiperinflacja z powodu braku towarow i ogromnego popytu ograbi ludzzi z resztek a wywinduje pewne grupy

[2023-01-08] Gość
strzał w 10

Dodaj komentarz

Podpis  
Dołącz obraz (jpg, png, gif)